Nie mam Instagrama, a jedzenie już tak
Podczas Erasmusa jednym z wyzwań z jakim się mierzę prawie każdego dnia jest gotowanie (a jak już pisałem tutaj, jestem przeciwuzdolniony kulinarnie). Muszę jednak przyznać, że jak na kompletnego laika w tej dziedzinie, to idzie mi całkiem nieźle. A przynajmniej tak mi się wydaje, bo mój dzisiejszy obiad wyszedł mi nie tylko smacznie, ale i ładnie wizualnie.
Zrobiłem nawet zdjęcie i chciałem się nim pochwalić. Potem jednak przypomniałem sobie, że nie mam Instagrama... Na szczęście od kilku dni prowadzę bloga, więc mogę się pochwalić tutaj :D
Świecie, oto mój dzisiejszy obiad! Kurczak gyros, ogórek, papryka i bułka z Lidla.
A skoro już wspomniałem o papryce - czerwona papryka, którą bardzo lubię i której mi bardzo brakuje, jest bardzo trudno dostępna w tutejszych sklepach. Do tego, jeżeli już uda się jakoś ją znaleźć, to jest ponad dwa razy droższa od białej / zielonej. Ot taka ciekawostka kulinarna.
No dobra, to Wy popatrzcie sobie na moje jedzenie, a ja lecę pozmywać. Odezwę się jak skończę.
....
No dobra wró.... Kurde jeszcze patelnia.
Zrobiłem nawet zdjęcie i chciałem się nim pochwalić. Potem jednak przypomniałem sobie, że nie mam Instagrama... Na szczęście od kilku dni prowadzę bloga, więc mogę się pochwalić tutaj :D
Świecie, oto mój dzisiejszy obiad! Kurczak gyros, ogórek, papryka i bułka z Lidla.
A skoro już wspomniałem o papryce - czerwona papryka, którą bardzo lubię i której mi bardzo brakuje, jest bardzo trudno dostępna w tutejszych sklepach. Do tego, jeżeli już uda się jakoś ją znaleźć, to jest ponad dwa razy droższa od białej / zielonej. Ot taka ciekawostka kulinarna.
No dobra, to Wy popatrzcie sobie na moje jedzenie, a ja lecę pozmywać. Odezwę się jak skończę.
....
No dobra wró.... Kurde jeszcze patelnia.

Gratki Piotrek :) kombinuj z ich przyprawami lokalnymi ile wlezie, próbuj, smakuj ;) kurczak ze wszystkim dobry, nawet z czekoladą :) działaj, a potem czekam na dania pokazowe po powrocie :D
OdpowiedzUsuń