Słowenia? A co to takiego?

Mówiąc szczerze, kiedy zakwalifikowałem się na wyjazd do Słowenii nie wiedziałem o tym kraju nic, oprócz tego, że jest gdzieś na południu. Przed wyjazdem na Erasmusa zacząłem czytać o tym kraju, a w wakacje przyjechałem tu wraz z rodzicami i bratem na tygodniowy, wakacyjny wyjazd. Wraz ze zdobywaniem informacji i zwiedzaniem okazało się, że kraj ten jest dużo ciekawszy niż mogłoby się wydawać.

Na początek trochę liczb. Słowenia ma około 20 tysięcy km² powierzchni, co oznacza, że jest prawie dwa razy mniejsza niż Województwo Mazowieckie. Liczba ludności całej Słowenii jest porównywalna z liczbą ludności samej Warszawy, a w Lublanie mieszka zaledwie około 250 000 ludzi. Jest to więc kraj bardzo mały, ale za to bardzo szybko rozwijający się - spośród dziesięciu krajów, które w 2004 roku weszły do UE, Słowenia rozwija się najszybciej. Ma również najwyższy wskaźnik PKB na osobę wśród tej dziesiątki.


No dobrze, liczby liczbami, ale czy Słowenia ma coś do zaoferowania dla podróżników? Mogłoby się wydawać, że w tak małym kraju można niewiele zobaczyć, jednak wcale tak nie jest. W Słowenii znajduje się wiele wspaniałych miejsc, a część z nich miałem przyjemność zobaczyć już podczas wyjazdu wakacyjnego i zaraz postaram się je opisać.

Kamnik

Podczas pobytu wakacyjnego zatrzymaliśmy się w małej miejscowości, która nazywa się Kamnik. Znajduje się niedaleko Lublany - można tu dojechać ze stolicy pociągiem w kilkadziesiąt minut. Miasteczko zachwyca swoją architekturą i położeniem - jest otoczone płaskim terenem, który otoczony jest murem gór. Nie wygląda to jednak tak jak w Polsce, gdzie niziny powoli przechodzą w pagórki, wzgórza aż w końcu w wysokie strzeliste góry. Tutaj nizina kończy się wielkimi , stromymi, ośnieżonymi szczytami.






Na środku starówki znajduje się wzniesienie, a na jego szycie ruiny zameczku, skąd widoczny jest wspaniały widok:


Wąwóz Vintgar

Owy wąwóz jest chyba jednym z najpiękniejszych miejsc jakie widziałem. Cała trasa ma trochę ponad kilometr, a każdy krok zachwyca. Przez wąwóz przechodzi się po ścieżkach zrobionych z desek przyczepionych do skał i wiszących nad wodą (nie polecam, jeżeli ktoś ma lęk wysokości). Jedyna wada tego miejsca, to ogromny natłok ludzi. Cały czas widzi się przed sobą czyjeś plecy, a robiąc zdjęcia można wyraźnie poczuć zeźlony wzrok osób za sobą. Pomijając jednak ten fakt, miejsce jest przepiękne.







Piran

Najbardziej wysunięta na zachód miejscowość w Słowenii, czyli graniczy z Adriatykiem. Z tego miejsca można dotrzeć do Chorwacji lub Włoch dosłownie w kilka minut. Panuje tu zupełnie inny klimat niż w środkowej części Słowenii, gdzie dominują góry. Tutaj klimat jest typowo śródziemnomorski - gaje oliwne, wyschnięte trawy, gdzieniegdzie palmy. Architektura również typowa dla tych rejonów - ciasno rozmieszczone kamienice z wąziutkimi uliczkami pomiędzy niektórymi z nich. Przy morzu pełno łódek i restauracji.








To jedynie trzy z pewnie wielu wspaniałych miejsc w Słowenii. Mógłbym jeszcze napisać o ciekawej architekturze zwykłych domów w tym kraju. Każdy jest inny, każdy w innym kolorze, każdy zachwyca na swój sposób. Albo o zabytkach w Lublanie. Albo o... No trochę tego jest, ale ten wpis jest już wystarczająco długi. Muszę sobie zostawić coś na kolejne.

Komentarze